Dziś obiecany szybki pościk o tym, jak zainstalować sobie najnowsze jajko.
To jest fragment minicyklu o jądrze 3.11.x
- Jak uruchomić VMWare Player - tak jak myślicie - kolejny patch
- Jak w ogóle zainstalować kernel 3.11 - właśnie to czytasz
- Prawą ręką przez lewe ucho czyli jak zainstalować kernel nie mogąc odpalić systemu - wkrótce
- Jak ogarnąć BumbleBee i sterowniki NVIDIA Optimus (R) - w bliżej nieokreślonej przyszłości - na razie sam nie wiem.
Uwaga
Wszystkie opisane w niniejszym wpisie działania podejmujesz na własne ryzyko. Nie odpowiadam za żadne szkody, które powstaną, a zwłaszcza za utratę danych przez nieprzemyślane akcje i uszkodzenie sprzętu przez grzebanie w sterownikach. Mnie nigdy nic poważnego się nie przytrafiło, ale nigdy nie wiadomo jak system się zachowa w innych konfiguracjach oprogramowania i sprzętu.
Instalujemy kernel
W moim przypadku przed restartem trzeba jeszcze odpalić
sudo update-burg
aby nowy kernel pojawił się w menu bootloadera. Jeżeli standardowo używasz gruba, to nic nie musisz robić. I to by było na tyle.
Co nie działa?
Generalnie nie ma większych problemów:
- nie działa VMWare Player, ale już wczoraj pisałem jak z nim walczyć
- sterowniki NVIDIA Optimus - mam nadzieję wkrótce uruchomić
Nie sprawiają problemów rzeczy, po których bym się tego spodziewał jak podświetlenie matrycy czy wifi. Nie pojawiają się też problemy niespodziewane. Słowem: jest dobrze.
Źródło skryptu instalacyjnego: http://www.upubuntu.com/2013/09/installupgrade-to-linux-kernel-311.html